O dacie
zmiany epok z lunarnej na solarną i dziejach słonecznej ery, trwającej według Trithemiusa 354 lata i 4 miesiące, mowa jest między innymi w sławnym
czterowierszu 1.48:
Dwadzieścia
lat od panowania Luny przeszłe,
Siódmego
tysiąca lat kolejne zachowa swoją Monarchię,
Kiedy
Słońce przejmie swe dni znużone,
Wówczas
ma wypełnić i podważa moje proroctwo.
W Liście
do Cezara Nostradamus dał ważną uwagę:
[C33] A teraz jesteśmy prowadzeni przez Księżyc,
pośredniczący wszechmocy Boga Odwiecznego, nim przedtem, jak dokona on swego
całkowitego okrążenia Słońce nadejdzie, a potem Saturn.
co znaczy, iż mógł mieć na myśli wcześniejszą
datę, niż „oficjalne” zakończenie panowania anioła Księżyca w 1881 roku.
20 lat pochodzi z podziału długości cykli tzw.
wielkich koniunkcji Jowisza i Saturna. A jako okres zbliżony do tzw. cyklu Metona, który trwa 19 lat, gdy nowie księżycowe zaczynają wypadać w tych samych
dniach tygodnia, przypomina cykl księżycowo-solarny. Gdy zatem odejmiemy 20 lat od 1881
roku (końca epoki Księżyca według wyliczeń R. Steinera) otrzymamy 1861 rok. Spójrzmy,
co się wtedy działo.
W Rosji był to czas rozpoczęcia uwłaszczenia
chłopów i istotnych reform podjętych przez cara Aleksandra II, pragnącego na
wzór zachodni (słoneczny) unowocześnić swoje ogromne, ale zacofane (wschodnie,
księżycowe) państwo. Kilka lat wcześniej poniósł on porażkę w wojnie krymskiej,
która przedłużyła żywot imperium osmańskiego. Starcia Rosji z Turcją trwały
jeszcze w przeciągu tych 20 lat, aż do 1879 roku, (to data końca epoki lunarnej
podana przez Trithemiusa), gdy Rosjanie doszli do Stambułu, lecz wycofali się z
powodu reakcji państw zachodnich pragnących utrzymać Turcję (decydujący wpływ miało
już Słońce).
Dokładnie 20 lat później, w 1881 roku car
zginął od bomby z rąk zamachowca (nb. Polaka, z kraju podległego Słońcu). To
wydarzenie byłoby więc zgrane z momentem zejścia anioła lunarnego z tronu i
wstąpieniem na niego anioła słonecznego.
Następca Aleksandra II zaniechał reform,
wzmacniając tym organizujące się prędko siły opozycji robotniczej, co po latach
doprowadziło do wybuchu rewolucji proletariackiej. Jej główne ideały i siły
sterujące przyszły do Rosji z zachodniej Europy, w zgodzie z dominantą
słoneczną nowej epoki anielskiej. Jednak Nostradamus nie zapowiada tym samym
końca samej Rosji, lecz mówi, iż jej panowanie zmieni swój charakter z księżycowego
na słoneczny, a owa władza utrzyma się aż do początku „7 tysiąclecia”. Owo „inne”, „drugie panowanie” (fr. autre) będzie należało do anioła solarnego, a wynika to z 3 wersu, który opisuje zajęcie przez Słońce w
czasie swego panowania terenów podległych aniołowi lunarnemu, znużonych
księżycowymi rządami i utrzymanie tej władzy aż do czasu nadejścia „złotej
epoki”, czyli plus minus 2241/42 roku!
Jednak to tylko jedna z możliwych interpretacji
tego czterowiersza. Przy czym, jak to u Nostradamusa, żadna sobie nie przeczy,
a jedynie nawzajem siebie dopełnia o nowe dane. Albowiem 1 wers można rozumieć
zupełnie odwrotnie. Należy dodać 20
lat do minionego końca epoki lunarnej. W zależności, jaką datę przyjmiemy, czy
1879, czy 1881, czy 1885 jako ów koniec, otrzymamy tak czy siak okolice
początku XX wieku.
3
wers w dosłownym tłumaczeniu brzmi tak: „Kiedy Słońce przejmie swe dni znużone”... To zaś, według
niektórych komentatorów, sugeruje zaćmienie Słońca na obszarze Europy
zachodniej, podczas którego na krótko straciło ono w pewien sposób swoją władzę
(dnie zamieniły się w noc, czyt. o fazie Nigredo). Pociągnę wątek zaćmień jeszcze kiedy indziej, aby
go głębiej objaśnić na kanwie czterowierszy (i nie tylko), o różnych wydarzeniach historycznych, na razie skupiam się na poruszonym temacie.
Słońce, czy raczej anioł Słońca, jak gdyby nabierając tempa od
początku XX wieku rozpoczęło swoją wyraźną ekspansję na Wschód i doprowadziło –
poprzez spisek i finansowanie - do zmiany typu rządów w lunarnej carskiej monarchii.
O ile rewolucję październikową można uznać za symboliczne zaćmienie Księżyca
przez tarczę Słońca, to II wojna – na odwrót – przykryła zaćmieniem oblicze
Słońca, wynosząc księżycowy, tym razem stalinowski rząd ponad uzurpatora ze strefy słonecznej, pod postacią hitlerowskiej nawały pod znakiem słonecznej swastyki.
Po owym wojennym zaćmieniu Słońce znów objęło pełną władzę w Europie
zachodniej.
Do naszych obecnych czasów anioł słoneczny zdołał
już odzyskać władzę w Niemczech wschodnich, Polsce, Czechach, Słowacji, na
Litwie, Łotwie, Węgrzech, w Estonii, Rumunii, Bułgarii i w Jugosławii, lecz
proces dołączania do zachodniej Unii prawosławnych krajów dawnego bloku
rosyjskiego (Jugosławii, Ukrainy i Białorusi), podległych aniołowi Księżyca
jest w powijakach i wygląda na to, że nie dokona się w przewidywalny, tj. planowy sposób.
Tu muszę zauważyć, że data zaszyfrowana w
analizowanym czterowierszu daje znamienną wskazówkę, co do rozumienia dat i
dziejów epoki solarnej i odgrywa ważną rolę przy analizie almanachów! Potwierdza
moje wyrobione sobie na poły intuicyjnie przy tłumaczeniu, zdanie, że opisują one
szczegółowo wydarzenia w różnych częściach Europy począwszy dopiero od XX
wieku, o wcześniejszych jedynie z rzadka i od niechcenia wzmiankując tu i
ówdzie!
Ponadto Nostradamus napisał coś ważnego w 4 wersie, który można tłumaczyć i tak:
Wówczas nastąpi wypełnienie i wyraz [mina] mego proroctwa.
co
można tłumaczyć następująco: zaskakujące wszystkich wypełnienie proroctwa, w
które zwątpiono ukaże się wszystkim jak nagle wybuchająca, dawno podłożona i
długo tkwiąca gdzieś w podziemiach mina.
Znaczy też, że Słońce, w swej najbardziej zwycięskiej i chwalebnej promienności wypełni owo proroctwo. Które nie dotyczy głównie wojen, strachu, krwawych rzezi, lecz zawiera w sobie zalążek owocu, skarb do odnalezienia i do odkrycia, słonecznego czerwonego króla, lapis, kamień Filozofów.
Znaczy też, że Słońce, w swej najbardziej zwycięskiej i chwalebnej promienności wypełni owo proroctwo. Które nie dotyczy głównie wojen, strachu, krwawych rzezi, lecz zawiera w sobie zalążek owocu, skarb do odnalezienia i do odkrycia, słonecznego czerwonego króla, lapis, kamień Filozofów.
Tu
na chwilę wrócę do owego sławnego „żołądka” Nostradamusa (C3), w którym tajemnice
Proroctw zostały zawarowane, zamknięte na klucz. Otóż żołądek ma to do siebie,
że czasem, gdy go przepełnić, dostaje skurczu i wymiotuje treść na zewnątrz.
Podobnie jak umieszczona dawno w wykonanym kopalnianym podkopie (dawny sens
wyrazu mina to podkop, kopalnia) mina, która nagle wybuchnie. Ale to też inny
temat, wart osobnego rozważenia. Cierpliwości.
Wracając
do kwestii zaćmień, można znaleźć w Proroctwach następujący czterowiersz:
4.30
Ponad 11 razy Luna.
Sol. nie zechce,
Każde podwyższone i
obniżone o stopień:
I tak nisko stawiane,
że mało złota się zaszyje,
Aż po głodzie, pomoru
odkryta tajemnica.
Pozostawiam
go do interpretacji badaczom historii i astrologom. Bo sądzę, na bazie tego, co
już powiedziałam, że 1 wers tego kwadrynu mówi o symbolicznych zaćmieniach Wschodu i Zachodu,
czyli wzajemnych najazdach na siebie i próbach opanowania wschodu przez Zachód,
jak i w odpowiedzi na odwrót. Takim najazdem i zaćmieniem Księżyca był na
przykład atak wojsk napoleońskich na Moskwę. I w odwecie jego klęska pod
Austerlitz. Okres trzeba zapewne brać od czasu napisania Centurii, czyli 1555 roku. Czy było
owych zaćmień-zamiarów ekspansji, uzurpacji, istotnie 11, czy może zbliżamy się
do tej liczby? Sprawa otwarta. Chętnie posłucham wykładu na ten
zasugerowany temat.
Steiner, przynajmniej w niektórych wypowiedziach podawał też rok 1870, za początek epoki Michaela: "Now we also know that this direction of all humanity towards a new age of light was prepared for through the fact that at the end of the 1870's the Age of Michael began. Let us place again before our souls what it means to say that the Age of Michael began with the last third of the 19th century." http://wn.rsarchive.org/Lectures/GA237/English/RSP1977/19240728p01.html#sthash.DBKU4G9e.dpuf
OdpowiedzUsuńNie przekreśla to jednak, moim zdaniem, podanego przez ciebie, Ewo datowania. Raczej stwarza dodatkową możliwość. Archanioły (w innym miejscu, Steiner stwierdza, że Michael "awansował" już na Archaja), niekoniecznie muszą zmieniać się jak prezydenci, ustępując w kokretnym momencie. Można to postrzegać, też jako dłuższy proces.
pozdrawiam
Zapewne tak, jest to jakiś okres przejściowy, do czego pasuje jakieś okrągłe 7 lat. Ja podaję dane bodajże z Ovasona, ale mam zamiar trochę poszperać w tej sprawie i zebrać informacje, także zrobić własne obliczenia, przynajmniej według poprawki, którą ustaliłam na podstawie pomysłu z Nostradamusa. Na razie poruszam się w obszarze "mniej więcej", zresztą w chronologiach Nostradamusa z Listu do Króla też jest "rok mniej lub więcej" w ogólnym bilansie. Pozdrawiam, ES
OdpowiedzUsuń