sobota, 29 lutego 2020

Odkrycie Plutona przepowiedziane przez Nostradamusa

Wstęp: Ewa Sey


Kolejną planetą transsaturniczną w Układzie Słonecznym jest Pluton, odkryty w XX wieku. Ponieważ orbita Neptuna wykazywała „zaburzenia”, czyli teoretyczne obliczenia nie pokrywały się ściśle z obserwacjami na niebie, astronomowie – tak jak to było przy Uranie – poszukiwali nieokreślonej planety X, która wpływałaby znacząco na odchylenia w położeniu Neptuna. Jej dwa sugerowane położenia obliczył wcześniej amerykański matematyk i astronom Percival Lowell, który ufundował także obserwatorium zajmujące się poszukiwaniami planety X. Uważano, że będzie to jakiś olbrzym, co nie zostało potwierdzone. Późniejsze badania Układu już przez sondę Voyager pomogły zrozumieć, że wielkość Neptuna była nieco przeszacowana, co wpłynęło na takie przekonanie uczonych.

Odkrycia dokonał amerykański astronom Claude Tombaugh w arizońskim Obserwatorium ufundowanym przez Lowella, w dniu 18 marca 1930 roku, na zdjęciach nieba zrobionych w styczniu tamtego roku. Jednak dopiero odszukanie i moment sfotografowania obiektu na niebie już po analizie wcześniejszych zdjęć astrologowie uznali za moment odkrycia nowej planety dla naszej zbiorowej świadomości.

Mimo, że Pluton jest maleńki, mniejszy nawet od ziemskiego Księżyca, co spowodowało, że odebrano mu status planety, a przyznano miano planety karłowatej (wraz z Eris i Ceres, jego sąsiadkami w kosmosie), to jego astrologiczne oddziaływanie ma ogromną siłę. Zgodnie z imieniem rzymskiego boga piekieł, położony na skraju Układu i najdalej od Słońca, pozostaje lodowato zimnym i poniekąd okrutnym władcą śmierci, która jest końcem i jednocześnie początkiem nowego życia. Zawiaduje procesami przemian ludzkiej zbiorowości i systemów zbiorowych posługujących się przemocą i kontrolą jednostki, wywiera wpływ na globalne zjawiska, także te przyrodnicze, manifestując ogromne katastrofy pochłaniające wiele istnień. Jest ponury, budzący strach, okrutny i bezlitosny, gdy zmierza do przemiany, jednak gdy już się ona dokona otwiera bramę nowemu życiu w odrodzonej, oczyszczonej i zdrowej formie.

Tak jak Uran został odkryty w 1781 roku blisko Rewolucji Francuskiej i Amerykańskiej, co uważa się za zamanifestowanie się jego charakterystycznego wpływu na ludzkość i rozwój cywilizacji, która zaczęła odtąd zaznawać ogromnego przyspieszenia; Neptun włączył się do spółki od 1846 roku w XIX wieku, w którym wynaleziono fotografię, podstawy nowoczesnej biochemii, fale radiowe i elektryczne, a także modny był mesmeryzm i spirytyzm, tak Pluton swoim pojawieniem się w latach 30. XX wieku zapowiedział ruchy totalitarne, uformowanie się koncepcji faszystowskiej, II wojnę światową, użycie przeciw ludziom bomby atomowej, a potem długotrwałą zimną wojnę.

Patrice Guinard:


Czterowiersz I 84: odkrycie Plutona


I 84
Lune obscurcie aux profondes tenebres,
Son frere pasle de couleur ferrugine:
Le grand caché long temps sous les latebres,
Tiedera fer dans la playe sanguine.
1.84
Luna przyćmiona w głębiach mrocznych,
Jej brat pobladły z barwy żelazistej:
Wielki ukryty długi czas za ich skrytościami,
Wystygnie żelazo w ranie krwawej.

Tłumaczenie: Ewa Sey
Ref: Les Propheties (Lyon, 1555, kopia z Wiednia w Austrii). Warianty z kopii Albi: jego brat passe (przechodzi, mija); plaie (plaga).

Horoskop odkrycia Plutona ustalono na 23 stycznia 1930 roku, w Obserwatorium Lowella w Flagstaff (Arizona), godz. 21.00. Położenie planet, których dotyczy kwadryn: Księżyc 242° 04`, Słońce 303° 27`, Mars 289° 31`, Pluton 108° 14`.



Pierwsze dwa wersy są bezpośrednio inspirowane epigramami Ulricha von Huttena, a nie Georgikami Wergiliusza, jak proponuje Brind'Amour (1996, s. 165): „Bis petit obscurum et condit se Luna tenebris // Ipse quoque obducta pallet ferrugine frater”. („Dwa razy księżyc próbuje dotrzeć do ciemności, ukrywając się w mroku, a jego brat sam blednie, przyciemniony żelazistym kolorem”, w Poemata, red. Böcking, str. 233; por. CN 47, luty 2007). Jest to dzieło piszącego po łacinie poety niemieckiego, którego frazy można odnaleźć cytowane lub parafrazowane także w almanachach Nostradamusa.
Cały czterowiersz, zdaniem Vlaicu Ionescu, opisuje horoskop wykreślony na 23 stycznia 1930 roku. Jest to data pierwszych zdjęć wykonanych przez Clyde`a Tombaugha już po odnalezieniu celu i miejsca poszukiwań: w owym kółku Księżyc znajduje się pod horyzontem w IC (Księżyc zasłonięty głęboką ciemnością); Słońce (Apollo, który uosabia Słońce, jest bratem bliźniakiem Artemidy, która uosabia Księżyc) minęło Marsa, czerwoną planetę związaną z żelazem, w trakcie 14 dni (jej brat w kolorze żelazistym); Pluton długo niewidzialny (Wielki ukryty długo pod cienistościami) pozostaje w opozycji do Marsa (żelazo wystygnie w ranie krwawej).

Vlaicu Ionescu zwrócił uwagę, że w datach ich kolejnych odkryć, Mars był w opozycji do każdej z planet, o których mowa, co potwierdza astrologiczne znaczenie Marsa, jako wyzwalacza, pobudzacza napięć. Ponadto, podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich horoskopów dotyczących odkryć Urana i Neptuna, konfiguracja planetarna ilustruje godło, które zostanie przypisane planecie, wraz z jej punktem kontrolnym, utworzonym przez gromadę 5 planet, jej dwa rozgałęzienia, w kierunku Neptuna i Jowisza, jego poprzeczny pręt, lekko przechylony (Księżyc i Uran) oraz Pluton, niewidzialna planeta. Widzimy to odwzorowane na rysunku horoskopu powyżej.

Zauważmy, że dodając ekliptyczne pozycje Księżyca (242°) i Urana (8°), otrzymujemy przybliżony czas trwania gwiezdnego obrotu Plutona. Z drugiej strony, jak zauważa Ionescu, położenie ekliptyczne Plutona, 108°, ma wartość 9 razy 12 (miesięcy) słonecznych i 4 razy 27 (dni) księżycowych, co wydaje się uzasadniać wybór księżycowych. Dodam, że równanie 9 x 4 = 108/3 potwierdza ideę troistości, która ogarnia ten czterowiersz.

Gromada planetarna Mars-Wenus-Merkury-Słońce w znakach Koziorożca i Wodnika, zmierza w kierunku Urana, stąd anagram drugiej linii (którą podam jako ciekawostkę): Son coeur l'espère: figer Uranus de fer. Jego serce (serce Słońca) ma nadzieję: zamrozić Urana żelazem.

Łaciński termin latebra oznacza „schronienie, kryjówka”, a grecki termin Aïdès / aïdès wskazuje jednocześnie boga Zaświatów, Aïdesa (który stanie się Hadesem), oraz jakość pozostawania niewidzialnym, aïdes.
Vlaicu Ionescu zauważył, że czasownik tiedera (wystygnie) jest anagramem tri-aïdé, co może podkreślić potrójną opozycję Plutona, Marsa, Saturna i grupy Słońce-Merkury-Wenus, ale także fakt, że Pluton jest trzykrotnie ukryty: raz jako niewidzialna planeta (znacznie mniejsza, niż Neptun i Uran), raz w godle, które go reprezentuje, i raz z nazwy.

Pozostaje problem grand caché - wielkiego ukrytego: dlaczego Nostradamus wymienił ten akurat atrybut, skoro Pluton jest małą planetą?
W czterowierszach II 59, II 78, III 1 oraz we Wróżbie 39 z maja 1559 roku (Presages) występuje kwestia wielkiego Neptuna, co sugeruje, że ta właśnie planeta, a nie Pluton, jest protagonistą dwóch ostatnich linijek: Neptun, długo niewidzialny, w pozycji dominującej na Ascendencie przedstawionego powyżej horoskopu i w trygonie do Saturna, będzie studził (tiedera) dysonans Marsa (żelazo) w zgromadzeniu planet w Koziorożcu-Wodniku (dans la playe sanguine, w krwawiącym odpływie). Ta interpretacja wzmacnia status Plutona jako ukrytej planety, ponieważ odtąd nie pojawia się już nawet wśród bohaterów poświęconego mu czterowiersza.
Istnieje jednak inna interpretacja rozważająca tym razem caché - ukrytego, nie bardziej wielkiego, jako rzeczownik, odnoszącego się do przymiotnika Wielki, grand. To sprowadza nas z powrotem do pierwotnej interpretacji, ale sugeruje również, że Pluton, wielce ukryty (grandement caché), trzykrotnie niewidzialny, może odtąd pełnić funkcje „trzykrotnie wielkiego” Hermesa, a tym samym zrodzić nowy hermetyzm, ten właśnie zainicjowany przez wieszcza z Salon.

Jako, że pierwszy czterowiersz, odnoszący się do pierwszej planety trans-Saturnicznej, Urana, był zdominowany przez jedność, i podobnie jak drugi, odnoszący się do drugiego trans-Saturnika, był opanowany przez dualność, trzeci, odnoszący się do trzeciego trans-Saturnika jest potrójny. Ionescu, który zauważył, że słowo rana, playe zaczyna się od pierwszych dwóch liter Plutona (które są również inicjałami obserwatorium, w którym odkryta została planeta, Percival Lowell), nie zwrócił uwagi na to, że pierwsze litery wyrazów z pierwszego wersu (3 dla planety, która wprowadza wers i 3 dla innych terminów, jeśli pominiemy przyimek, nieistniejący w języku łacińskim) tworzą anagram Plutona:
LUNe Obscurcie aux Profondes Tenebres = PLUTON
Nowy zbieg okoliczności, powie sceptyk, którego zapraszam do sprawdzenia, czy w całym zbiorze istnieje kolejny werset, który wypełniłby te warunki.

Więcej arytmetycznego pokazu zalet interpretacji Vlaicu Ionescu


Trzy czterowiersze tworzą jednostkę, a każda ścieżka wskazana dla jednego z nich jest jednocześnie domniemanym zaproszeniem do podążania tą ścieżką w odniesieniu do innych.” (Ionescu, str. 225)

W Eneidzie Wergiliusza (10.175-177) występuje wróżbita, haruspik i astrolog, o imieniu Asilas: „słynny tłumacz ludzi i bogów, któremu są posłuszne (i objawiają się) jelita zwierząt, gwiazdy na niebie, mowa ptaków i proroczych piorunów”. Ten mityczny wróżbita jest protoplastą proroka z Salon, ponieważ jemu także zostały objawione trzy gwiazdy nieba dotąd nieznane. Dwa pierwsze wersy z trzech czterowierszy tworzą akrostych ledwie zawoalowany: A E I A L S bądź Asilae „Asilasowi”, któremu ta grupa czterowierszy jest zadedykowana.

Nazwy trzech planet trans-Saturnicznych pojawiają się w poświęconych im czterowierszach: nazwa Neptuna jest dosłowna, nazwy Plutona i Urana występują w zakodowanej formie. Przydział nazw trzech trans-Saturników przez astronomów miał absolutnie nieprawdopodobną historię, a funkcje mitologicznych bogów ściśle pokrywają się ze znaczeniami, które później zostały przypisane planetom przez astrologów. Równie godne uwagi jest to, że emblematy, które obecnie reprezentują te planety, mają bardzo dziwne podobieństwo do postaci tematycznych sporządzonych w odpowiednich momentach ich odkrycia, co nie wydaje się przypadkiem, by mogło uciec autorowi Centurii.

Numer czterowiersza I 84 (poświęcony Plutonowi) wyraźnie wskazuje na czas trwania cyklu Urana (84 lata), ale także fakt, że Plutona odkryto 84 lata po Neptunie. (I co ciekawe, Neptun został odkryty 65 lat po Uranie, a Pluton 149 lat po Uranie!).

Czterowiersz IV 33 (= 333) wskazuje okresy dwóch innych planet i podkreśla ich harmonię: w rzeczywistości 333 = 84 (Uran) + 249 (Pluton) = 165 (Neptun) + 2 x 84 (Uran).
Równanie okresów gwiezdnych (Uran + Neptun = Pluton) jest niezwykłe, ponieważ przybliżenie jest mniejsze, niż 0,1%. Liczba 333 jest również wartością około dwukrotną okresu Neptuna (do 1,04%), co potwierdza fakt, że czterowiersz wydaje się rządzić dwoistością, jak wykazałem wcześniej.

Wreszcie, kwadryn VIII 69 (= 769), poświęcony Uranowi, wskazuje czas trwania cyklu plutonicznego (249 lat), podobnie jak kwadryn I 84, poświęcony Plutonowi, wskazywał czas trwania cyklu uranicznego.
Rzeczywiście 769 = 249 (Pluton) + 520 [lub jeszcze 84 (Uran) + 165 (Neptun) + 520], ta ostatnia liczba, 520, jest niczym innym jak sumą ekliptycznych pozycji 3 planet podczas ich odkrycia: 84° 27` + 327° 05` + 108° 14` = 519° 46`, w zaokrągleniu do 520°.

Początkowe litery pierwszych dwóch wersów trzech czterowierszy poświęconych trans-Saturnikom tworzą akrostych ASILAE, „Asilasowi”, dedykację wróżbicie i jasnowidzowi, który jest trzecim z czterech etruskich wodzów dołączających do wojsk Eneasza. Wiersz 175 10. pieśni Wergiliusza zaczyna się od Tertius <ille hominum divumque interpres Asilas>. Tak więc ostatni wers trzeciego czterowiersza Nostradamusa, poświęconego Plutonowi, zaczyna się od litery T, takiej jak Trzy, Trois (kwadryny), jak Troisième, Trzeci (wódz wojenny, u Wergiliusza), jak Tyrreńczycy lub Toskanie, mianowani w ten sposób przez Wergiliusza w celu oznaczenia Etrusków.
I dodając wartość liczbową (cyfry rzymskie) innych liter wybranych przez Nostradamusa w celu wprowadzenia pozostałych wersów, tj. DDVDL, otrzymujemy datę pierwszego wydania Proroctw, a mianowicie 1555 ... A zatem można odczytać akrostych łaciński zaszyfrowany przez Nostradamusa: „<W hołdzie> Asilasowi <le> T <oskańczykowi>, 1555”.

Jak widzimy, interpretacja wszystkich tych trzech czterowierszy pokazuje, że Nostradamus znał nazwy 3 trans-Saturników, czas ich obiegów gwiazdowych i ich odpowiednie pozycje ekliptyczne w dniach ich odkrycia.

O odkryciach innych transsaturników opisanych w artykule Patrice Guinarda mowa jest w dwóch wpisach poprzednich:
Odkrycie Urana przepowiedziane w Centuriach
Odkrycie Neptuna według Nostradamusa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz