Każdy prawie o niej słyszał, bądź
rzuciła mu się w oczy sławna i często powtarzana przepowiednia, zawarta w III centurii „Proroctw”.
LVII.
Sept fois changer
verrez gent Britanique,
Taints en sang en
deux cens nonante an
Franche non point
par appuy Germanique
Aries doubte son
pole Bastarnan.
3.57
Siedemkroć ma się
zmienić ujrzycie ród brytyjski,
Ubroczony we krwi w
dwieście dziewięćdziesiątym roku
Frank [ukryte:
wolna Francja] wcale nie przez oparcie germańskie
Aries wątpi
[ukryte: podwójnie] swemu biegunowi Bastarniańskiemu [ukryte:
bękarciemu].
[Też: Ares zdwaja
wątpliwie swój biegun Bastarniański].
Niezbędne uwagi tłumacza
Franc, franche dosłownie znaczy: wolny,
wolna, może jednak też znaczyć Frank, czyli Francuz, lub Francja
(France, jak w niektórych edycjach), przez podobieństwo pisowni i
tak jest tłumaczone.
Aries (łac. znak Barana) gdzieniegdzie w pierwszych wydaniach pisany bywa Ares (greckie imię boga wojny Marsa), lub nawet Ariez (podobne do: aryjscy, Ariowie).
Aries (łac. znak Barana) gdzieniegdzie w pierwszych wydaniach pisany bywa Ares (greckie imię boga wojny Marsa), lub nawet Ariez (podobne do: aryjscy, Ariowie).
Baran jest w dodatku znakiem Francji.
Wątpi (doute) w kolejnych edycjach
zmieniono na doubte, co łączy wyrazy wątpić i dublować, (czyli
daje sens podwójnej utraty wiary i złamanego słowa honoru).
Bastarnami nazywali Rzymianie ludy
osiadłe niegdyś nad Wisłą. Dodatkowo fr. bastard znaczy bękart,
naturalny potomek, nazwa pisana: Bastarnan zawiera więc ukryty
człon: bękarci.
Dalej wyraz biegun, po francusku pole,
w innych czterowierszach nader często ukrywa nazwę Polski. Poniekąd,
patrząc na mapę Europy, łatwo można zrozumieć ten szyfr. Polska
była i nadal jest najdalej na wschód i północ wysuniętym
krańcem, wręcz biegunem katolickiej Europy.
Jeśli wziąć zaś pod uwagę ukrytą
treść: Polska bękarcia, odrzucona, potraktowana lekceważąco, to
rodzi się wniosek, że chodzi o to, że mieliśmy jednego
niewdzięcznego króla z Francji, Henryka Walezego, któremu zresztą
Nostradamus poświęcił kilka przepowiedni, opisując też jego
ucieczkę do Paryża i wielkie rozczarowanie, jakie po sobie zostawił
w dalekim kraju (Piszę o tym w innym artykule). Natomiast w czasie II wojny zostaliśmy podwójnie
opuszczeni i zdani na łaskę wojny, przez kraje zachodnie (Anglię i
Francję) deklarujące wcześniej pomoc militarną w razie
zagrożenia.
Analizy przepowiedni
Czytając powierzchownie powyższy
czterowiersz stwierdzono, że aby odnaleźć datę wojny, w którą
miała zostać zaangażowana Wielka Brytania, należało ustalić
datę pierwszego „ubroczenia krwią” w Anglii. Zapewne w starciu
z Francją. Pod uwagę wzięto oblężenie twierdzy la Rochelle w
1628 roku, w którym flota angielska poniosła ostatecznie klęskę
swej interwencji w walce hugenotów z katolickim królem Francji,
Henrykiem IV Burbonem. Z takiego rachunku wynikło, że do 1918 roku
Anglia zmieniła siedem razy stosunki z Francją (raz
sprzymierzeńcze, a raz wrogie). Była to jednak data końca I wojny
światowej, a nie jej wybuchu!
Przy uważnej lekturze stwierdzono, że
komentatorów zwiódł brak przecinka w 1 wersie. Nostradamusowi
chodziło o zmiany w rodzie brytyjskim, czyli w rodzie królów
angielskich. Okazuje się, że wydarzeniu, które jest kluczem do
tego czterowiersza wizjoner poświęcił sporo uwagi w centuriach.
Było to stracenie panującego króla Karola I Stuarta, w styczniu
1649 roku. Ród królewski został wtedy po raz pierwszy w historii
ugodzony do krwi.
Licząc od tej właśnie daty
komentatorzy dopatrzyli się 6 ważnych zmian dynastycznych, czy też
quasi-dynastycznych, takich jak na przykład powrót dynastii
Stuartów do władzy w 1660 roku. A po dodaniu do niej 290 lat
otrzymano 1939 rok, w którym miało dojść do przepowiedzianego
ubroczenia we krwi. Nie Anglii, ani jej panującego rodu tym razem, lecz Francji sprzymierzonej haniebnie z Niemcami, Niemiec i krajów wschodniej Europy.
Ustalenie daty
To na tej podstawie niemiecki
wielbiciel Nostradamusa, zwykły urzędnik pocztowy, C. Loog
ogłosił w prasowym artykule tuż po zakończeniu I wojny, że w
1939 roku wybuchnie kolejna wielka wojna w Europie. Ustalił także,
że weźmie w niej udział Polska (pole Bastarn), Francja, (czyli
kraj spod znaku Ariesa-Barana), Niemcy (oparcie germańskie) oraz
oczywiście Wielka Brytania (naród Brytyjski).
Następnie proroctwo to włączył
doktor H.H. Kritzinger do swojej książki „Mystenen von Sonne wid
Seele” (Tajemnice słońca i duszy), wydanej w 1922 roku. To ta
książka i przepowiednia spowodowała, że Goebbels wpadł na
pomysł, aby użyć wybranych i „ufryzowanych” czterowierszy w
wojnie propagandowej na froncie i w krajach okupowanych. Zresztą nie
był w tym pierwszy, bo już Otto Bismarck w wojnie
prusko-francuskiej w 1870 roku posłużył się tym sposobem. W celu
złamania ducha walki u Francuzów.
Dalsze wnioski
Gdy za boga Aresa uznać Adolfa
Hitlera, wszczynającego II wojnę to można wyczytać, iż Niemcy po
zajęciu ziem polskich, za Wisłą osłabną i tam na „wschodnim
biegunie” rozpocznie się jej koniec.
Francja zaś, mimo paktu z Niemcami
(oparcie germańskie) wyzwoli się wbrew niemu (nb. ruch generała de
Gaulle`a nosił nazwę Wolna Francja, co Nostradamus skwitował
jednym genialnie użytym wyrazem Franche). Zresztą stanowisko i
nazwisko generała, a nawet jego przezwisko podał również w innych
miejscach. Generał był jego wielkim ulubieńcem i dumą serca
prawdziwego francuskiego patrioty.
Tę samą datę rozpoczęcia II wojny
światowej Nostradamus potwierdził jeszcze raz w innym
czterowierszu. Mało tego, dodał do niej wskazówki do odnalezienia
daty kolejnych podobnych wzburzeń w Europie!
LI.
Chef d'Aries,
Iupiter, & Saturne,
Dieu eternel
quelles mutations?
Puis par long
siecle son maling temps retourne
Gaule & Italie,
quelles esmotions?
1.51
Przywódca Barana,
Jowisz i Saturn,
Boże wieczny co za
zmiany?
Później w trakcie
długiej epoki ich podły czas wraca
Francji i Włoch,
jakież wzburzenia?
W 1 wersie wymienione są planety,
które miały odegrać ważną rolę w horoskopie owych
nieopisywalnych zmian. Astrologowie dobrze to wiedzą już od
starożytności, że wielkie królewskie koniunkcje, czyli cykliczne
zetknięcia się dwóch olbrzymów naszego Układu, Saturna i Jowisza
przynoszą często ważne dla kraju czy świata zdarzenia. Jeśli w
taką koniunkcję wmiesza się jeszcze złoczynny Mars, rządzący
znakiem Barana, to wypadki mogą przybrać gwałtowny krwawy obrót i
wojenny charakter.
Astrologiczne znaki wielkiej wojny
W latach 1940/41 miała miejsce bardzo
rzadka, a przez to znacząca, długotrwała, trzykrotna wielka
koniunkcja Jowisza i Saturna w znaku Byka [Byk jest znakiem przypisywanym przez astrologów Polsce]. W czasie, gdy oświetlił
ją z naprzeciwka Mars w Skorpionie (znaku swojej władzy) Niemcy
(dawniej uważane przez astrologów za ukonstytuowane w znaku Barana,
ponadto rządzone przez wodza głoszącego ideę aryjskiej wyższości,
Chef d'Aries) wszczęły wojnę z Rosją
(będącą spod znaku Skorpiona, również domeny Marsa).
Dwa ostatnie wersy powyższego czterowiersza odnoszą się do innej, zapewne trzeciej wojny w Europie, o czym napiszę w osobnym artykule.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz