3.31
Na polach Medii, z
Arabii i z Armenii
2 wielkie hufce
trzykroć się zgromadzą:
Blisko brzegu
Araksu nawała,
Od wielkiego
Solimana na kraj spadną [ukryte: w ziemi grób zyskają].
Pola starożytnej Medii odpowiadają
dzisiejszemu położeniu Kurdystanu, a Kurdów próbuje się wywodzić
od Medów.
Arabia obejmuje dawne perskie
terytoria, dzisiaj odpowiadające Iranowi.
Armenia ma bogatą historię jeszcze
jako obszar podległy Persji, Kartaginie, potem cesarstwu Rzymskiemu,
to najstarszy kraj chrześcijański na świecie. Upadła w XIV wieku
pod naporem Turków. Na początku XIX wieku do akcji weszła Rosja,
tocząca z Turcją wojny. W latach 1813 i 1828 zdobyła wschodnią
Armenię, co poprawiło sytuację Ormian. W latach 1895 i 1915 na
ziemiach zachodniej Armenii władza turecka dokonała dwóch czystek
etnicznych. Wymordowano prawie 1,5 mln Ormian. Nie była to jednak
bitwa, ani nie zebrała się nawała wojsk, tym bardziej perskich czy
pro-armeńskich.
Rzeka Araks jest rzeką graniczną,
dzielącą Azję od Europy. Jest z tych największych płynących
przez Kaukaz. Toczy swoje wody między innymi na obecnej granicy
między Turcją a Armenią. W wieku XIX dzieliła imperium Rosyjskie
od Iranu. Do stolicy Armenii dotarł swego czasu Hannibal, przez
Araks przeprawiały się legiony Pompejusza i armia Aleksandra
Macedońskiego.
Komentatorzy uważali ten
czterowiersz za zapowiedź upadku Państwa Osmańskiego i jego
dynastii. Według zawartej w nim przepowiedni miało ono upaść po
trzech starciach z Armenią, a to się w historii nie wydarzyło,
zatem wielu komentatorów właśnie ten kwadryn cytuje, jako
pocieszający przykład tego, że Nostradamus czasem się myli!
Jednak pomyślmy...
W czterowierszu pada dziwne miano,
jedynie podobne do Sulejmana. W pierwszym wydaniu brzmi ono Solman, a
w drugim – Soliman.
Za początek osmańskiej dynastii i ich imperium uznaje się
1299 rok, gdy Osman dokonał pierwszych podbojów w Azji Mniejszej.
Jej koniec nastąpił 1 listopada 1922 roku, kiedy na mocy decyzji
republikańskich władz, został w Turcji
zniesiony sułtanat. Członkowie rodziny osmańskiej musieli w trybie
natychmiastowym opuścić granice kraju.
Dopiero niedawno klimat polityczny w
Turcji zaczął się zmieniać. Jesienią 2009 roku zmarł Ertugrul
Osman, głowa rodu mający prawo do sułtańskiego tronu, 3 lata
później sułtanka Nesliszah, a władze zgodziły się, by
uroczystości pogrzebowe odbyły się w Błękitnym Meczecie i w
pałacu Yildiz. Zmarłych żegnały tysiące ludzi.
Obecnie obserwujemy groźnie
wyglądające ruchy polityczne w Arabii i Turcji (ożywiona kwestia
Kurdów), co zdaje się być spowodowane innymi planami
geopolitycznymi USA, które być może oddają kontrolę nad regionem właśnie
w ręce Turcji. W każdym razie nie wykluczone jest, że Turcja zechce wrócić do imperialnych rozwiązań z
czasów sułtanatu, a nawet odda rządy dawnej dynastii i Nostradamus
wcale się nie pomylił. Pożywiom, uwidim – jak
mawiają Rosjanie.
Co znaczy Soliman?
Imiona Osmana, oraz Selima Groźnego
(1470-1520), ojca Sulejmana Wspaniałego (1520–1566), zapewne łączą
się w czterowierszu w jedno pod zaszyfrowanym mianem Solimana. Jeśli
nawet przywołuje ono osobę któregoś z nich to głównie jako
analogię, symbol nawiązujący do dawnej imperialnej potęgi
tureckiego sułtanatu.
Ponadto, Sol – to słońce,
lub ziemia w sensie gruntu, obszaru, man – wraz z literką
i, gdy ją przesunąć tworzy main – ręka. Jest tam
jeszcze lime – granica i an – rok. Razem mamy: rękę
słonecznej ziemi na granicy w roku Słońca. Ewidentnie ukrywa się tu wskazówka o wieku Słońca, gdy Solman w
sensie Turcji, w której mogą się odrodzić ambicje imperialne w
swoim regionie, będzie ręką Zachodu. A owych trzech starć należy
oczekiwać w wieku Słońca, czyli roku anielskim rządzonym przez
archanioła Michała. W dodatku Turcja w dawnej astrologii uważana
była za kraj spod znaku Lwa, czyli Słońca, które nim rządzi.
Przepowiednie prozą na temat upadku
Turcji
Aby wyciągnąć bardziej ścisłe
wnioski na temat wydarzeń, sygnalizowanych przez omawiany
czterowiersz, powołam się teraz na bardzo interesujące fragmenty z
Nowej Prognozy za 1562 rok oraz Almanachu za 1566 rok,
które zdają się być szczegółowym komentarzem do niego,
zrobionym przez samego Nostradamusa.
Oczywiście, jest to mój intuicyjny
domysł, a dowodem może jedynie okazać się przyszłość.
Cytat I
Astrologowie dotąd nie rozumieją na
jakiej zasadzie Nostradamus przewidywał tak odległe wypadki z tak bliskich sobie w czasie horoskopów sezonowych, ale
przyjmijmy to za fakt. Może kiedyś jego metoda stanie się dla
kogoś jaśniejsza? Osobiście skłaniam się do tego, że używał symbolicznego przelicznika czasu, stawiając bieżące horoskopy, gdzie 1 stopień odpowiada jednemu rokowi, 10 latom i 100 latom. Metody dyrekcyjne są jeszcze bogatsze, ale jedno można powiedzieć, mało który ze współczesnych astrologów je zna i stosuje, była to domena astrologii klasycznej.
Najpierw ilustracja sytuacji na niebie, o której
mówi w Nowej Prognozie i z której wyciąga jakże daleko
idące wnioski.
Oto pierwszy cytat z almanachu
omawiający wydarzenia odczytane przez Nostradamusa z horoskopu
wiosny 1562 roku (ryc. powyżej).
”...za sprawą mahometańskiej sekty
z innych głębszych krajów Afryki i Azji wynikną jeszcze większe
zgiełki, niezliczone pośród ich sekt, w porównaniu do tych,
które zrodzą się między chrześcijanami. I także w głębszym
[rejonie] wedle południowego wschodu, na krańcach pogranicznych
Azji i Europy, wedle regionów Persji i Medii, wybuchnie jakże
wielka i śmiertelna wojna między
odzianymi na biało i odzianymi na niebieskozielono, do tego stopnia,
że tym o turbanie białym i turbanie błękitnym urządzi się ogromną wzajemną rzeź po obu stronach w imię praktykowania religii i z
pomocą odmienności [zbrojnych] sił innych.”
W tym fragmencie
zwracam uwagę na pojawienie się regionów, które wymienione
zostały w 1 i 3 wersie czterowiersza 3.31. Persja i Media oraz
pogranicze Azji i Europy, czyli pośrednio Armenia i rzeka Araks.
Cytat II
Kolejny tekst z Nowej Prognozy za 1562 rok, pochodzi z omówienia tego samego horoskopu wiosny
(ryc. powyżej).
„I z tej przyczyny, że Jowisz u
zarania wiosny przebywa w znaku Bliźniąt [wg dzisiejszych obliczeń Jowisz przebywał wtedy jeszcze na 27o Byka,
różnica wynika z niedokładności efemeryd, z jakich korzystał
Nostradamus] zapowiada, że nastanie ogromna wojna w krainie z
Armenii i innych regionach spod znaku samych Bliźniąt. Owa
ziemia Arrmeńska [sic!] będzie wielce znękana, bowiem jej
wrogowie wyroją się przeciwko nim, moabici i inni sekciarze ruszą
się przeciw kapłanom i każą im ginąć gwałtowną śmiercią.
Drudzy pokrętnie ruszą z wysokich gór, żądający wsparcia i
pomsty za Sosnowe Znieważenie (?) [oryg. de Piniure, gdy
piniere, sosnowy, injure - zniewaga; o
chwiejącej się sośnie mowa jest [w] Almanachu za 1556 rok,
wers. 32] i za bezbożne śmierci.”
Cytat III
I trzeci cytat, tym razem z Almanachu za 1566 rok i z omówienia miesiąca maja na ów rok.
„A ponieważ Jowisz podpiera Marsa, a
Merkury wschodzi ponad, oznacza zabójstwa, pozwy sądowe i
silne spory, grożące jakimś ogromnym wstrząsem lądu i straszną
trwogą i że kilku tarczowych orężnych z lądu i z morza, skoro po
obu stronach będzie dokonana wielka rzeź, nie wstrzyma przez wzgląd
na ową [rzeź] hufców jeszcze raz, i drugi, i trzeci, i mają
się na nowo zbierać, aż będzie litość patrzeć. Znaczy to
również, że ludzie szlachetni pośpiesznie chwycą pośród siebie
za zabójczą broń, zwyczajnie nie rozeznawszy się, nie znając
przyczyn i racji, które ku temu każą ich poruszyć.”
We wskazanym przez Nostradamusa
horoskopie (ryc. powyżej) widzimy Jowisza znajdującego się poniżej
osi Ascendentu i wschodzącego ponad osią Marsa oraz Merkurego
powyżej niego, w południowo-wschodniej ćwiartce horoskopu. Sama
koniunkcja Marsa z Saturnem wypada w znaku Lwa. A w tekście mowa
jest o ruszaniu się hufców trzy razy, podobnie jak w 2 wersie
czterowiersza 3.31.
Cytat IV
I kolejny cytat, pochodzący także z
Almanachu za 1566 rok, z przepowiedni lipcowej i dotyczący
powyższego horoskopu.
„Owa koniunkcja Saturna do Marsa
znaczy i grozi tym, że najwięksi zarówno z władzy świeckiej jak
duchowej będą starali się wszelkimi rodzajami sił zagarnąć
włości, panowania, rządy i satrapie oraz księstwa: nawzajem od
siebie; i to ma nadejść bardziej wśród wschodnich ludów niż w
innych prowincjach, chociaż zachodnie wcale nie będą od tego
wolne. Niedbalstwo niektórych władców da wielkie przyzwolenie
zawłaszczaniu i barbarzyńskiej ekspansji, i między innymi także
wojnom...
A ponieważ Mars przebywa w znaku Lwa,
znaczy to ogromną szkodę, ruinę i nieobliczalną stratę u
narodowości tureckiej, zarówno w wyprawach okrętowych, jak
lądowych... I wszędzie w miesiącu lipcu pojawia się wielka
szkoda u Arabów, oraz we wszystkich ich armiach.”
Cytat V i daty
Dalszy ciąg powyższego fragmentu jest najciekawszy. Zawiera bowiem wskazówkę odnośnie daty tych
wydarzeń! Posłuchajcie:
„I ze względu na prawdopodobieństwa
nader ukazane przez niniejszą koniunkcję - w 21 roku, 7
miesiącu, 14 dniach począwszy, do stycznia jest uwidoczniony
początek zmiany, wskutek/od Bizancjum w Tracji, z powodu wielkich
podziałów.
Królestwa Bizantyjczykom utoczą krwi
wiele
Wraz z rządem kogoś zmarłego na
wygnaniu.
Wtedy, gdy staje się widocznym
przeniesienie [fr. translation, dziś także: przetłumaczenie,
co wskazuje na przeniesienie ludzi na teren innego kraju] i
ponieważ pojawia się schyłek Mahometański u kresu 960 roku i
przed upływem terminu 72 lat wszczyna jakąś wielką niezgodę
między głową białą i głową błękitną, czyli między bielą i
kolorem popielatym; i zdarzy się u nich jakiś ogromny wypadek.”
Powoli, powoli...
Nostradamus mówi o początku zmiany w
21 roku, 7 miesiącu i czternastego dnia, lub też w ciągu 14 dni
tego miesiąca. Nie wiemy, jaki kalendarz ma na myśli. I czy ów
siódmy miesiąc to lipiec, czy może siódmy znak Wagi
(wrzesień/październik), liczony od początku roku astrologicznego w
znaku Barana. Oficjalnie Nostradamus stosował kalendarz juliański,
jednak wiemy już, że potrafił szyfrować daty według współcześnie
nam obowiązującego kalendarza gregoriańskiego, a nawet innych
systemów.
Szło mu z pewnością o rok 21 jakiegoś
nieokreślonego wieku.
Gdy sprawdzimy
daty wielkich koniunkcji
od czasu napisania przepowiedni, to znajdziemy tylko dwie, które
wypadły w roku 21. Jedna, w znaku Barana, 19 czerwca 1821 roku (wg kalendarza
gregoriańskiego) i druga 10 września 1921 roku, w znaku Panny. Żadna nie wypada
14 lipca, nawet, gdy uwzględnimy różnicę kalendarzy.
Rok 1821 już omawialiśmy w kontekście
Turcji i Grecji (
Tracji) przy okazji czterowiersza 1.81 we
wpisie pt.
Wściekłe spojrzenie. Właściwie
można przyjąć, że wtedy wpływy Turcji zaczęły się chwiać,
zwłaszcza, gdy do walki z nią przystąpiła z biegiem lat Rosja.
Przyjmuję jednakże, że Nostradamus
miał na myśli czasy końca imperium osmańskiego na początku lat 20-tych
XX wieku. I o dotychczas rządzących zmarłych potem na wygnaniu, co
odnoszę do wydalenia z kraju członków rodu sułtańskiego i
przejęcia przez państwo ich majątków.
Kalendarium wydarzeń "początku
zmiany"
Oto, co podaje Wikipedia na temat:
„uwidaczniającego się początku zmiany” oraz powiązań z
miejscami wymienianymi tak w czterowierszu 3.31, jak w tekstach
prozą.
10 października 1921 utworzono
Królestwo Kurdystanu.
23 października 1921– podpisano Traktat
karski, na mocy którego Turcja przekazała państwu bolszewików
Adżarię, w zamian otrzymując ormiańskie ziemie w rejonie Karsu.
Dalszy proces był jej rozwinięciem w
dwóch kolejnych latach:
We wrześniu 1922 Turcja zajęła
tereny greckie, tocząc z Grecją wojnę. To nawiązanie do
„Bizancjum w Tracji” z przepowiedni.
1 listopada 1922 –
Imperium Osmańskie zostało obalone, ostatni sułtan Mehmed VI
abdykował.
17 listopada 1922 – były sułtan Imperium
Osmańskiego Mehmed VI udał się na wygnanie do Włoch.
19
listopada 1922 – Wielkie Zgromadzenie Narodowe Turcji w Ankarze
wybrało Abdülmecida II kalifem.
9 września 1923– Mustafa Kemal
Atatürk założył Republikańską Partię Turcji.
13
października 1923 – Ankara została stolicą Turcji w miejsce
Stambułu.
Zgodnie z traktatem z Lozanny z 1923 Kurdystan
podzielono pomiędzy Turcję, Francję i Wielką Brytanię.
W lipcu 1924 oddziały brytyjskie
zlikwidowały Królestwo Kurdystanu.
Idźmy dalej...
Znów mamy pobliże daty spotkania na
niebie wielkich Chronokratorów. 19 lutego 1961 roku o godz. 00.01
miała miejsce wielka koniunkcja Jowisza z Saturnem w znaku
Koziorożca!
Co Nostradamus miał na myśli, pisząc
o schyłku Mahometańskim, możemy dojść, śledząc
wydarzenia w rejonach arabskich od podanego czasu. Niektóre z państw
regionu usiłowały połączyć się w unię, co akurat w podanym
roku chyliło się ku upadkowi, a potem, aż do teraz wciąż się
odradza pod postacią różnych dość krótkotrwałych formacji.
W okolicach 1960 roku działała, jak
podaje Wikipedia: Zjednoczona Republika Arabska (ZRA) – państwo
powstałe 1 lutego 1958 roku z połączenia Egiptu i Syrii. Istniało
do 29 września 1961, gdy w Syrii doszło do przewrotu wojskowego.
Egipt zachował nazwę Zjednoczonej Republiki Arabskiej aż do 1971.
Później rodziły się inne twory,
takie jak:
Zjednoczone Państwa Arabskie
(1958-1961) - Egipt, Syria i Jemen.
Federacja Republik Arabskich
(1972-1977) – Egipt, Syria, Libia.
Arabska Republika Islamska (1973-1974)
– niezrealizowany projekt Libii i Tunezji.
Zjednoczone Emiraty Arabskie (od 1971)
Idea zjednoczenia państw arabskich
praktycznie trwa do dzisiaj na różny, także podziemny sposób.
Ponadto 27 maja 1960 roku w Turcji
doszło do wojskowego zamachu stanu.
Podsumowanie
Czterowiersz 3.31 zapowiada wielką
wojnę na terenach kurdyjskich i pograniczu Azji z Europą oraz
konflikt odradzający się w sąsiedztwie Armenii między dwoma
mocarstwami. W wyniku wielkiego nagromadzenia wojsk i bitwy dojdzie
do upadku imperialnej Turcji.
Kto wie, czy Nostradamus nie podsuwa tu
obrazu biblijnego Armagedonu, zapisując nazwę Armenii na różne,
zastanawiające sposoby.
O wielkim zwycięzcy w ziemi Armeńskiej
mówi także sławny czterowiersz 4.95. Do którego stopniowo
dojdziemy.
Przytoczony tekst prozą uściśla owe wydarzenia.
Rejon ów będzie targany konfliktami o dominację oraz religijnymi,
także między ugrupowaniami islamskimi, które Nostradamus podciąga
pod „turbany białe i turbany błękitne” czy popielate.
Przywołuje również biblijnych Moabitów, których tępili
Izraelici, oraz opisuje rzeź kapłanów na terenie Armenii, zapewne
chrześcijańskich. Mówi też o pokrętnych ludziach z gór,
domagających się pomsty, w których zapewne trzeba domyślać się Kurdów.
Możemy domniemywać, że w konflikt
włączy się Rosja, stając w obronie chrześcijaństwa i Armenii i
to ona będzie jednym z wielkich hufców, które na terenach dawnej
Medii i Armenii spotkają się trzy razy ("sosna będzie się chwiała, ale nie upadnie"), nim nastąpi ostateczne
rozstrzygnięcie i koniec wojny. Nie przytaczam opisu dalszych
wydarzeń, równie strasznych i tragicznych na tym obszarze oraz na
południu Europy, o których Nostradamus pisze w dalszej części
swej przepowiedni prozą, bo to temat nie związany z omawianym tutaj
czterowierszem. Ciekawych zachęcam do własnych badań.
Jedynie podaję datę graniczną, która
wynika z odczytania szyfru Nostradamusa.
Upadek imperialnej Turcji
nastąpi około 2032 roku. Kilka lat przedtem zrodzą się tam ogromne i rosnące krwawe konflikty religijne, etniczne i rządów.