wtorek, 6 sierpnia 2019

Wściekłe spojrzenie.

Przedstawiam kolejny i ostatni czterowiersz z I centurii Nostradamusa z zaszyfrowaną datą.

La gent estrange divisera butins,
Saturne en Mars son regard furieux:
Horrible estrange aux Toscans & Latins,
Grecs qui seront a frapper curieux.

1.83
Ród dziwny podzieli łupy,
Saturn w Marsa swe spojrzenie wściekłe:
Straszny zdław u Toskanów i Latynów,
Greków, którzy będą uderzeniem zaciekawieni.


Astrologiczna charakterystyka czasu

W astrologii tradycyjnej Saturn i Mars noszą miano malefików, czyli wielkiego i małego złoczyńcy. Aspekty, wynikające z położenia planet wobec siebie w kole horoskopu określano dawniej widzeniem (bądź niewidzeniem). W tym wypadku Saturn patrzący na Marsa i dzielący z nim spojrzenie to aspekt opozycji, gdy planety stoją naprzeciwko i wzajemnie się widzą. Opozycja, czyli kąt 180o, w ogólnym sensie jest najsilniejszym negatywnym układem planet i zawsze wskazuje na konfrontację dwóch odmiennych postaw i celów. W tym aspekcie oba malefiki są najbardziej złośliwe, czyli „wściekłe” i wzmagają w sobie nawzajem destrukcyjne wpływy.

Wyrażenie: Saturne en Mars znaczy także Saturn w marcu, dlatego musimy wziąć pod uwagę tę porę roku, czyli astrologicznie znak Barana, rządzony przez Marsa, który wypada zawsze na wiosnę, od 20/21 marca do 19/20 kwietnia. Jeśli zatem Saturn w przepowiadanym czasie miał być w Baranie, to Mars naprzeciwko znalazłby się w znaku Wagi.
Destrukcja tego aspektu jest większa, niż gdyby wypadł w innych znakach dlatego, że Saturn w Baranie źle się czuje, jest tam w upadku, czyli jego rola kontrolera jest kwestionowana, a Mars w Wadze przebywa na wygnaniu w miejscu sobie obcym. Saturn patrzy na znak Wagi, w którym jest wywyższony i zauważa przesadnie przeszkadzającą rolę Marsa, do której sam pretenduje. Organizuje opór, jest zdecydowany pokonać jego sprzeciw, przejąć kontrolę i stłumić nadmierny entuzjazm przeciwnika swego porządku.
Natomiast Mars widzi surowego Saturna panoszącego się w jego włościach i uważa za swój obowiązek działać szybko, walecznie i ostro, by odebrać mu władzę nad sobą. W ogóle zasadą Marsa jest doraźna akcja, odważny atak, walka wręcz, prędkość reakcji, brak wątpliwości, indywidualizm i zapał. W zamian Saturna charakteryzuje systemowa powolność, wytrwała rozwaga, ostrożność, czujność, przewidywanie przeszkód, planowanie na kilka ruchów do przodu, organizowanie szeregów, tajność i spójność działań.
Stojąc naprzeciw siebie planety przejmują wiele ze swych metod i celów postępowania, aby zaszachować się wzajemnie.

Czterowiersz podaje więc układ planet określający czas wydarzenia, oraz w 3 i 4 wersie dwa, a właściwie trzy miejsca, gdzie miał być on aktywny. Co prawda miejsca są opisane ich mieszkańcami, nazwami ludów, a nie nazwami regionów.
Nawiasem mówiąc ma to specjalny sens w całym dziele Nostradamusa. Ludy i ich język są czymś najmniej podlegającym zmianom przez historię i różne władze, które manifestują się w czasie. Zachowują długo swoją specyfikę i identyfikację z danym miejscem i kulturą, nawet, gdy przynależność państwowa jest okresowo różna. W ten sposób nasz Autor zwraca uwagę na kwestię tożsamości narodowej trwale łączącej grupę.

Toskańczycy, to dawni Etruskowie, których zdominowali w starożytności Latynowie. Ci drudzy posługiwali się łaciną, jednak to dialekt toskański stał się podwaliną języka włoskiego. Obie grupy reprezentują trzon narodowy Italii, zatem wydarzenia miały dotyczyć losów mieszkańców całego Półwyspu Iberyjskiego.

Ukryte wskazówki

W czterowierszu nie pada bezpośrednio nazwa uzurpatora, jedynie określenie strfr. estrange (dziś. étrange), dziwny, cudaczny. To słowo jest częścią innego wyrazu étranger, obcy, cudzy, cudzoziemiec, gość, wróg. Które zdaje się uzupełniać sens przepowiedni.
W 3 wersie występuje ponownie, ale jako rzeczownik, który powinnam przetłumaczyć dosłownie: dziw, co jednak niezbyt pasuje do określenia horrible, straszny, potworny. Ten manewr gramatyczny każe szukać ukrytego sensu. I jest. Oprócz estranger, istnieje podobne słowo estrangler – dusić, dławić. Zatem ów dziw jest także, a może bardziej zdławem, zduszeniem czegoś, do czego przymiotnik straszny dużo lepiej pasuje.
Dodatkowo jego wewnętrzna sylaba rang oznacza szereg, rząd; rangé – regularny, ranger – stawiać w szeregu, porządkować, a także usuwać z drogi.
Sylaba trang – przy pewnych zamianach lustrzanych litery g na h, q, s/f pokazuje wyrazy: tranchage – przecinanie, krojenie, trans – trwoga, traque – obława.
Do tego mamy ange – anioł i age – wiek. Szukając jakiegoś jego ścisłego określenia znajdziemy w następnym wyrazie słowa: divin – boski, era - era, czyli boska era. A także sugestię dywersji.

Jeszcze więcej można wyczytać w wewnętrznej strukturze całego zdania z 1 wersu.
La gent estrange divisera butins, daje się zapisać na przykład tak:
L`agent est r-ange di vis-[divin]-era [diversera] but ins [uns, unis],
Co znaczy mniej więcej: Cudzoziemiec z wysokiego rodu w szeregu anioła boskiej ery ma regularną agenturę, by spostrzec dywersję i wymierzyć w cele jednych-zjednoczonych.

Zbierzmy informacje.
Obcy-dziwny dysponuje zwartym wywiadem działającym regularnie, w wojskowym szyku i porządku, sam będąc przedstawicielem boskiego, zatem arystokratycznego rodu o ważnej randze, pochodzącego jednak z innych, obcych kulturowo i językowo stron niż wymienione w 3 wersie. Zna zamiary społeczności, którą rządzi, dzięki sprawnej agenturze, dlatego działa planowo, aby je przejrzeć i ustrzelić w porę. Jego sposobem postępowania jest obława i dławienie sprzeciwu w zarodku, co ma obudzić stosowny strach w społeczeństwie, dążącym do wyzwolenia. Czyli na długo wybić mu bunt z głowy.

Data wydarzenia

Opozycja Saturna z Marsem w wymienionych znakach zdarza się przynajmniej raz na 29,5 roku, bo tyle trwa cykl Saturna. W okresie tych ok. 30 lat przebywa on w znaku Barana przez 2,5 roku. Mars zaś obiega Słońce przez 2 lata, czyli ma czas stanąć naprzeciw Saturna w tym miejscu tylko raz (z małym ogonkiem, który zbiera się przez wiele cykli na jeden dodatkowy) w ciągu jego obiegu. Od chwili wydania pierwszego tomu Centurii do obecnego 2019 roku wydarzyło się 16 takich zetknięć.

Mimo, że można znaleźć w ukrytym tekście 1 wersu wzmiankę o anielskim wieku i erze boskiej, to jednak brak jest podpowiedzi, pomagających ustalić dokładniej porę wydarzenia. Nie załamujmy się. A przyjrzyjmy raczej ukrytym treściom w 2 wersie, który brzmi:
Saturne en Mars son regard furieux:
Znajdziemy w nim na przykład to:
Sa turne [autour tour urne] en Mars [Mars en mars a arc] son [fond] re (se) garde surieux:
Jego Saturna obrót, wokół-wieży-urna, Mars w marcu ma łuk/arkę, dzwoni, zakłada straż, znów się broni bezpieczny skwaszony.
Rozbiór na cząstki nazwy Saturne odkrywa wyrazy: urna krąży wokół wieży. Urne, urna, waza, to zaszyfrowana nazwa Luny (r zamienia się w l), której Nostradamus kilka razy użył w innych czterowierszach, albo symbol znaku Wodnika, którym rządzi Saturn. Wieża to zapewne góra anielska, o której pisałam przy okazji analizy czterowiersza 1.69.
Czyli dowiadujemy się, że rzecz miała się wydarzyć przed końcem epoki lunarnej, wypadającym w 1881/88 roku.
Nazwa Mars zawiera arc, czyli arkę, bądź łuk. Łuk odnosi się do znaku Strzelca, korab do wody i znaku Raka. Trzeba szukać czasu, gdy Saturn był w Baranie, a Mars w Strzelcu, bądź Raku, co określi początek wieku anielskiego Księżyca, od którego należy rzecz liczyć cyklami Saturna oraz moment marcowego startu opisanych wydarzeń.
Otóż tak właśnie się działo na niebie w marcu 1527 roku, który jest jedną z dat początku wieku pod władzą anioła Gabriela! Gdy Słońce wchodziło w znak Barana, zaczynając rok astrologiczny, Saturn znajdował się w Baranie, a Mars w znaku Strzelca.

Rok anielski, przypomnę dzieli się na 12 miesięcy, które są równe długości cyklu Saturna, tyle ile jest znaków zodiaku. Strzelec jest 9 znakiem. Co daje 9x29,5=265,5 lat do czasu rozpoczęcia tego cyklu. Gdy dodamy je do 1527 roku otrzymamy 1792,5 rok. Nie jest on miarodajny, ponieważ wiek Księżyca zaczął się przy Marsie w Strzelcu, czyli już po opozycji. Należy doliczyć jeszcze jeden cykl Saturna, aby otrzymać zakres czasu, gdy taka opozycja miała miejsce. A poza tym określić termin trwania cyklu. 1792,5 + 29,5 lat daje 1822 rok, jako kończący przepowiednię.
Ten „ręczny” i uproszczony obrachunek można sprawdzić w efemerydach, wyszukując daty ścisłych opozycji. Mniej więcej pokrywają się z wyliczeniami. Sami popatrzcie. Niekiedy opozycja zdarza się trzykrotnie w danym cyklu, gdy Mars akurat retrograduje, wtedy liczymy ją jako jeden aspekt. Co ciekawe, w wypadku, gdy zliczymy także retrogradacje okaże się, że do 1820 roku przeszło ich 13, co wynika także z dodania do siebie 9 (Strzelec) + 4 (Rak) = 13.


Saturn wszedł w znak Barana 25 lutego 1820 roku. Czyli od początku marca rozgościł się w nim na dobre. Mars przebywał wtedy w kwadraturowym znaku Raka (!) i właśnie stacjonował, wychodząc z retrogradacji. Wkroczył do znaku Wagi w sierpniu 1820 roku i 27 tego miesiąca w południe uściślił opozycję z Saturnem na 12o 41` znaku.



Wydarzenia

Sprawdźmy, co się działo w wymienionych miejscach w obliczonym czasie.
W Toskanii znowu panowała po pewnej przerwie spowodowanej podbojami Napoleona, dynastia habsbursko-lotaryńska.

Wikipedia: Dynastia habsbursko-lotaryńska powstała z małżeństwa dziedziczki korony Habsburgów, Marii Teresy i księcia Lotaryngii, Franciszka III Stefana. Panowała w Świętym Cesarstwie Rzymskim oraz w Austrii i w Austro-Węgrzech. Łączyła koronę cesarską i arcyksięcia Austrii.

I tak znaleźliśmy dodatkowe znaczenie ukryte w wyrazie estrange, dziwny, estranger - cudzoziemiec. To Austria! W XIX wieku była ona jednym z największych mocarstw w Europie, ingerującym w sprawy wewnętrzne innych krajów, Niemiec i Hiszpanii. Na terenie dzisiejszych Włoch - jej częścią była Wenecja i Mediolan, a Królestwem Obojga Sycylii rządzili władcy z dynastii Burbonów, którzy w dużym stopniu ulegali wpływom Francji.
Mamy wytłumaczenie „dzielenia łupów” między Austrią a Francją, Saturnem a Marsem w owych czasach.

W 1820 roku panował Franciszek I, syn Leopolda II, wielkiego księcia Toskanii i Świętego Cesarza Rzymskiego (a więc księcia Toskańczyków i cesarza Latynów!). Tytuł zaiste godny „boskiego anioła”!
Był to rok dla obszaru Włoch i jego obcej władzy bardzo niespokojny. Wybuchło tam bowiem wiele buntów rewolucyjnych. Były zorganizowane przez międzynarodowy ruch węglarski, zwany karbonaryzmem, od fr. charbonniers – wypalacze węgla drzewnego.

Saturnowi przyporządkowana jest tradycja, porządek społeczny i klasowy, rząd, biurokracja, a Mars patronuje ludziom pracującym z ogniem i walczącym. Zatem to Mars uosabiał ów ruch społeczny, zmuszony działać w podziemiu, zrzeszający młodych gniewnych, podobnie do naszych filomatów i filaretów organizujących się w tym samym czasie. Jednocześnie tworzący sekretne struktury wtajemniczonych i roznoszących pośród ludu ideę walki wyzwoleńczej.

Nasilenie włoskich buntów przypadło na czas uściślenia się opozycji Saturna do Marsa, która ciągnęła się od sierpnia do września 1820 roku. Rewolty zostały stłumione przez interwencję mocarstw i armii austriackiej (estrange, rozumiane jako zdławienie przez obcego z Austrii), które wprowadziły wielkie represje na zbuntowanych terenach.


Straszny zdław

Wikipedia francuska wyjaśnia: Idea oporu zdawała się rozprzestrzeniać po całych Włoszech, ale ruch, źle przygotowany i źle prowadzony, wreszcie się zakończył. Odpowiedź Austriaków była straszna: wszyscy wybitni ludzie z Lombardii zostali aresztowani.
Za przykład represji, opisanych przez naszego Autora jako „straszny zdław” niechaj posłuży poeta Silvio Pellico, który „został aresztowany za spisek. 13 października 1820 roku uwięziony w Mediolanie, a następnie w Wenecji. Skazany na śmierć, a następnie ułaskawiony przez cesarza, w marcu 1822 roku. Został wysłany do budzącego strach więzienia Spielberg na Morawach, gdzie spędził dziesięć lat. Podczas pobytu w więzieniu dał poznać swoje warunki życia, pisząc książkę, która później odniosła ogromny sukces: „Moje więzienia - wspomnienia Silvio Pellico”. To dzieło, niezwykle romantyczne, łzawe i podnoszące na duchu, było promowane przez władze religijne i służyło celom władz politycznych, przekonując wszystkich letnich ludzi, by nie zajmowali się polityką. Jednak oddało ciekawe szczegóły dotyczące warunków więziennych w pierwszej tercji XIX wieku, psychologiczne skutki arbitralnych wyroków książęcych naczelników wnoszone do systemu: władze wykorzystywały jako tajne źródło lęku i paranoi wśród więźniów, których torturowano.”


Znamy podobne historie z aresztowań filaretów i filomatów 3 lata później. Po których pozostał romantyczny etos.
Saturn jest astrologicznie patronem przestrzeni zamkniętych, czyli więzień, surowych kar i ograniczeń, cenzury, systemu ucisku, budzenia strachu, długiego upływu czasu, melancholii. Opanował dziedzinę Marsa, znak Barana i Marsową opozycję na swój sposób.

Karbonariusze wspierali organizację nieudanych rewolucji we Włoszech w 1820, 1830, 1831 i 1848 roku. Ich działanie było skierowane przeciw absolutyzmowi i władzy kleru, zwłaszcza rządom Habsburgów. Klasycznie, bo Mars zdolny jest ponawiać wysiłki, gdy chodzi o jego teren działania. Czas zwycięstwa i zjednoczenia dla Włoch nadszedł dopiero w marcu 1861 roku.


Puenta

W wyniku owych pierwszych inicjatyw wyzwoleńczo-rewolucyjnych rozbudziły się nastroje powstańcze w Grecji, która zapragnęła uwolnić się spod jarzma tureckiego. W 1821 roku wybuchło tam krwawe powstanie, które dzięki międzynarodowej pomocy doprowadziło do wyzwolenia Grecji 10 lat później. Turcja (kolejny twór saturniczny) była mocno zdeterminowana i Grekom groziła całkowita eksterminacja w wyniku podjętych walk. Ten zdław byłby straszliwszy niż represje rządów Austrii, Francji czy Rosji. Tu i tu budzenie strachu pozostało rodzajem broni użytej świadomie przez system panujący wobec uciskanych społeczeństw. Tu i tu okazał się „tylko” postrachem, który próbował opóźnić nieuchronne zmiany porządku politycznego na naszym kontynencie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz